Rośliny doniczkowe do sypialni
Dlaczego warto wprowadzić rośliny doniczkowe do sypialni? Czy napewno to dobry pomysł? Czy naprawdę oczyszczają powietrze? Po jakie gatunki sięgać? Dziś poznasz odpowiedzi na te wszystkie pytania.
Rośliny doniczkowe w sypialni
Czy wiesz, że wyspany człowiek to nie tylko szczęśliwy człowiek? Dobroczynny wpływ snu na nasze samopoczucie i zdolności poznawcze (m.in. na pamięć czy logiczne myślenie) to dopiero początek. Sen to także większa odporność organizmu, łatwiejsza kontrola wagi i lepsze wyniki sportowe. Przesypianie 7-8 godzin dziennie zmniejsza ryzyko wstąpienia nadwagi, cukrzycy typu II i insulinooporności. Wyspany organizm łatwiej radzi sobie z atakującymi go wirusami, przez co rzadziej musi walczyć z infekcjami.
zdjęcie: rośliny doniczkowe do sypialni
Co więcej, sen pomaga zwiększać siłę mięśniową oraz wytrzymałość. Jak widzisz, dobroczynny wpływ snu na nasze życie to nie mit. Dlatego należy zadbać zarówno o jego długość, jak również o jakość. Wygodne łóżko i odpowiedni materac są bardzo ważne, ale równie istotne jest powietrze, którym podczas snu oddychamy. W poprawie jego jakości pomoże Ci nie tylko oczyszczacz/nawilżacz powietrza, ale także rośliny. Niektóre gatunki pochłaniają lotne zanieczyszczenia, w tym także formaldehyd. Dodatkowo podczas parowania kwiaty zwiększają poziom nawilżenia powietrza, a suche powietrze to prawdziwa zmora w dużych miastach. Ale to jeszcze nie wszystko. Rośliny, które cechuje odwrócona fotosynteza, nocą produkują tlen. I to właśnie po takie gatunki należy sięgać, wybierając kwiaty do sypialni.
zdjęcie: rośliny doniczkowe do sypialni
Rośliny doniczkowe na dobry sen
Zacznijmy od wyjaśnienia, jaki związek ma tlen z fotosyntezą. W procesie fotosyntezy w ciągu dnia (przy współudziale słońca) rośliny pochłaniają z otoczenia dwutlenek węgla i wydalają tlen. W nocy ma miejsce sytuacja odwrotna. Rośliny, które cechuje odwrócona fotosynteza, nocą wydalają tlen. Posiadanie w sypialni 1-2 okazów, które nocą pobierają tlen, nie wpłynie w znaczącym stopniu na jakość powietrza, którym oddychamy. Jednak miłośnicy kwiatów, którzy chcą zasypiać w „miejskiej dżungli” powinni sięgać głównie po te, które nocą tlen produkują, a także po kwiaty, które oczyszczają powietrze.
zdjęcie: rośliny doniczkowe do sypialni
Przy wyborze roślin do sypialni, warto zwrócić uwagę na dobrze nam znany aloes zwyczajny, który nocą wytwarza tlen, a także nawilża powietrze i pomaga usuwać zanieczyszczenia. Podobnymi właściwościami charakteryzuje się również storczyk. Co ważne, jego piękne kwiaty praktycznie nie wydzielają zapachu, który mógłby utrudniać zasypianie. Produkcją tlenu nocą zajmuje się także sansewieria gwinejska, która dodatkowo oczyszcza powietrze z formaldehydu. Jest ona także rośliną mało wymagającą, więc idealnie sprawdzi się na początku przygody z kwiatami w domu. Do roślin produkujących tlen warto dodać również te, które znane są z właściwości oczyszczania powietrza, np. paproć zwyczajna, radermachera, bluszcz, szeflera drzewkowata, fikus sprężysty, a także dracena, skrzydłokwiat i filodendron.
zdjęcie: rośliny doniczkowe do sypialni
Rośliny doniczkowe na powrót do zdrowia
W sypialni nie tylko śpimy i odpoczywamy, tu także walczymy z infekcjami, czy powracamy do zdrowia po zabiegach i operacjach. Czy wiesz, że przebywając wtedy w otoczeniu zieleni możesz skrócić okres rekonwalescencji? Przegląd wyników badań przeprowadzony w 2002 roku na Uniwersytecie w Teksasie dostarczył dowodów na wpływ roślin na stan zdrowia pacjentów szpitalnych po operacjach. W otoczeniu roślin chorzy szybciej powracali do zdrowia i byli znacznie spokojniejsi w porównaniu do osób, które nie otaczały się zielenią. Nikt nie lubi marnować czasu na choroby – jeżeli rośliny mogą przyspieszyć powrót do zdrowia, to jest to kolejny powód do zaproszenia ich do naszych sypialni.
zdjęcie: rośliny doniczkowe do sypialni
W pierwszym artykule o roślinach pisaliśmy, że lista zalet z posiadania ich w domu jest naprawdę długa. Dziś, do ich niekwestionowanego wpływu na nasze samopoczucie, możemy dopisać kolejną – dobroczynny wpływ na jakość powietrza, którym oddychamy, a tym samym na sen.
Źródła:
udostępnij ten post
