Wizyta w tulipanowym raju

Wycieczka do Keukenhof rozpoczęła się już rok wcześniej. Po rejestracji na stronie ogrodów otrzymywałam regularnie informacje o aktualnym stanie kwiatów. Wreszcie nadeszły idealne wiadomości: „Tulipany zaczęły kwitnąć”! Szybka decyzja, bilety na samolot i niecierpliwe oczekiwanie na odprawę na lotnisku w Pyrzowicach.

To co zobaczyłam przeszło moje oczekiwania. Ilość kwiatów, dbałość o szczegóły, pogoda na szczęście dopisała. Spacer pomiędzy dywanami kwiatów, doskonale skomponowanymi. Pojedyncze kwiaty, ułożone w bukietach, kompozycjach mogą nie robić, aż tak niezwykłego wrażenia. Ale tam w ich królestwie można było zobaczyć jak potrafią zachwycać, przyjmując należny im królewski honor.

Kwiaty w Keukenhof nie są przypadkowe to misternie stworzona galeria kolorów, kształtów, odmian. Wszystkie pięknie podświetlone wiosennym słońcem. Na miejscu nikt nie ma wątpliwości do kogo należą te wszystkie kwiaty, ten kwiatowy świat. Tulipany mogą być tylko holenderskie. 

{{GALERIA_30}}